Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry
TRZECI ETAP - pod Pikiem Lenina

Troch wyczerpani psychicznie i fizycznie prbujemy nadrobi stracony czas. Jedziemy autobusem w kierunku Osh. Drogi w okolicy Kazarmanu s co raz gorsze. Wszdzie wida skutki wiosennych ulewnych deszczy. Nie moemy znale nawet chtnego do przewiezienia nas samochodem. Dwie przecze przejedamy samochodem, ale Kazarman 3200 m n.p.m. musimy pokona o wasnych siach. Przez Dalabad docieramy do Osh i dalej przez Sary Tasz do Kaszka Su, skd mamy tylko 35 km przez step do Cebulowej Polany u podna Piku Lenina. Jestemy tam nastpnego dnia. Ponowne problemy odkowe, krzyuj nam plany. Zostawiamy rowery w bazie pod opiek sympatycznego kucharza Anatola i robimy sobie piesz wycieczk na przecz Razdielnaja. Niestety brak czasu i aklimatyzacji powoduj, e docieramy tylko na wysoko 4700m n.p.m. Wszyscy miejscowi rozpoznajc w nas rowerzystw i Polakw, wspominaj Swinarskiego, ktry dwa lata temu wszed z rowerem na Pik Lenina i z niego zjecha. Nie pamitam jak si nazywa, ale mam z nim zdjcie - mieje si do nas jeden z Rosjanw w obozie pierwszym.


POWRT

Po kilkudniowym pobycie w rejonie Grzbietu Zaaajsko Pamirskim wracamy do Biszkeku skd mamy pocig do Moskwy. Trzy doby trwa podr przez stepy Kazachstanu i Rosj. W Moskwie wykorzystujemy kilka godzin czekajc na poczenie do Brzecia, na objechanie stolicy. Na rowerach wzbudzamy du sensacj na Placu Czerwonym, gdzie wielu turystw chce mie z nami zdjcie. Tylko moskiewska milicja traktuje nas mniej sympatycznie nie pozwalajc nam odpoczc przed mauzoleum Lenina. Ostatnim niemilym epizodem w Rosji byo zajcie przez nas miejsc w pocigu do Brzecia, gdzie uparta prowadniczka bez apwki nie chciaa nas wpuci do wagonu i dopiero bezinteresowna pomoc Biaorusina umozliwia nam powrt do domu.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.02220 sek.  optima cennik