Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower

Nepomucka panorama

Jak sfotografować Nepomuka wewnątrz zakratowanej kapliczki? Szczególnie jeśli jest to Nepomuk ponad metrowej wielkości? Oto krótki poradnik dla fotografów, którzy chcieli by spróbować tej niezwykłej sztuki.

Należy najpierw udać się na dworzec Warszawa Wileńska. Stąd bowiem odjeżdżają pociągi do Sadownego, gdzie obecnie znajduje się wspomniany obiekt.Wysiąść należy jednak nieco wcześniej. Dlaczego? Otóż Nepomucen, którego zamierzamy sfotografować to według legendy kapliczka wędrująca. Ponieważ zwykle przesuwa się zgodnie z biegiem Bugu, należy zajść ją od przodu. Najlepiej więc wysiąść w Łochowie. Stąd liczne bagnisto-piaszczyste drogi prowadzą do Jerzysk a dalej asfalty do Szynkarzyzny...jeszcze kawałek do Zarzetki i jest kapliczka (ostatnio tam była w każdym razie).

Figura wewnątrz datuje się na XVII wiek i z racji swej zabytkowej wartości, a może z racji tendencji do wędrowania zamknięta jest za stalową kratą. Obiektyw wsadzić można przez jedno okienko, albo przez drugie, albo przez kratę z przodu. Ale jeśli się ma akurat ogniskową 24mm (x1.5 czyli 36 mm) to można no najwyżej zrobić zdjęcie głowy i kawałka ramion. A taki obiektyw akurat miałem, przedwiośnie było wczesne i nie obwieszałem się specjalnie sprzętem, bo i tak potem wszystko wychodzi szare, chociaż oczami wyobraźni widać zieloną wiosnę. Mam jedna pewną wprawę w robieniu panoram. Ot takich jak ta na przykład tutaj (chwilę później nad Bugiem):




Aparat przełączyć należy w tryb manualny, zmierzyć światło na najjaśnieszy kadr, trzymać stabilnie i robić zakładki tak na 30% kadru. Programów, które to potrafią posklejać jest bez liku i co kto lubi niech wybiera. Ja wybrałem PTGUI

A więc stałem tak pod kapliczką zaglądając przez kratę i coś mi zaświtało, żeby spróbować. Wsunąłem obiektyw do środka i obstrykałem św. Jana od stóp do głów. Kilka razy na wszelki wypadek żeby mieć potem z czego wybierać. Jako że figura była dość blisko kraty spodziewałem się sporej paralaksy - i tak tez się zresztą stało. "Panoramka" nie złożyła się idealnie, krzyż w szczególności nie chciał się łączyć, ale z lekką pomocą fotoszopa jakoś się udało. Z racji braku całości wnętrza wkleiłem figurę w tło, otrzymane z kawałka oryginału, rozmywając nieco brzegi. No idealnie nie jest..trochę kiczowato nawet,ale całość widać. Pewnie można by jeszcze trochę poprawić w, ale nie w tym rzecz... Trzeba więc znowu pojechać nad Bug, odnaleźć wędrującą kapliczkę i spróbować może szerszym obiektywem? A może rybim okiem? Ciąg dalszy nastąpi, ale nie wiem czy w tym roku. Oczekiwanie można umilić sobie czytaniem wspomnianej legendy

Trasa wycieczki (45 km): Łochów - Jerzyska - Brzóza - Szynkarzyzna - Zarzetka - Zalesie - Rażny - Wilczogęby - Sojkówek - Sadowne

Udział wzięli

  • Darek Opasek
  • Piotr Zabłudowski
  • Staś Zabłudowski
  • Małogorzata Piłacińska
  • Piotr Piłaciński
  • Maciek Piłaciński
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.02142 sek.  optima cennik