Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry

Khardung La 1999

klik
New Delhi było dla nas lekkim szokiem. Upał, hałas, tłumy ludzi i nieustające zaczepki, żebyśmy coś kupili, albo chociaż popatrzyli,,, (001815)
klik
W ruchu ulicznym Delhi taki pojazd nie zwraca niczyjej (poza naszą) uwagi (001816)
klik
Ładowność rikszy jest praktycznie nieograniczona (001817)
klik
Instalacja elektryczna w New Delhi. (001818)
klik
Wprawny rowerzysta szymko opanuje sztukę prowadzenia Rikszy. Trzeba tylko pamiętać, że tył jest bardzo szeroki, jakby się miało gigantyczne sakwy (001819)
klik
Wielki Meczet i dachy straganów w Old Delhi (001820)
klik
Po zapakowaniu rowerów nie zostało zbyt dużo miejsca dla nas (001821)
klik
Rowery wypakowaliśmy w małej wiosce, żeby zminimalizować liczbę gapiów (001822)
klik
Sklep i warsztat rowerowy w Dehra Dun (001823)
klik
Położony nad Gangesem Rishikesh jest jednym z siedmiu świętych miast hinduizmu (001824)
klik
Wieczorne obrzędy nad Gangesem (001825)
klik
Po drodze do Gangotri (001826)
klik
Pola ryżowe (001827)
klik
Bliskie spotkania z indyjską fauną (001828)
klik
Spotkanie z pielgrzymem. Podobnie jak my podążał do Gangotri, tyle że na pieszo (001829)
klik
Pielgrzym (001830)
klik
Jeszcze jeden pielgrzym. Na drodze do Gangotri ich nie brakuje (001831)
klik
Miły guru, który zaprosił nas na herbatę do swojej skromnej chatki z blachy falistej (001832)
klik
A oto pozostali goście na podwieczorku (001833)
klik
Grupa pielgrzymów, którą spotkaliśmy tuż przed Gangotri (001834)
klik
Miasteczko Gangotri jest ostatnim, do którego dociera droga. Dalej idzie już tylko wąska górska ścieżka. (001835)
klik
Dolina, która zaprowadziłą nas do lodowca (001836)
klik
Początek drogi do lodowca Gangotri był całkiem łatwy (001837)
klik
Nie wszystkie odcinki dawało się jednak przejechać (001838)
klik
Góra Bhagiratti - u jej stóp rodzi się Ganges (001839)
klik
Wypływająca spod lodowca woda saje początek największej rzece Indii (001840)
klik
Rowery zawsze wzbudzały zaciekawienie, szczególnie u dzieci (001841)
klik
Położona na wzgórzach Shimla była brytyjskim kurortem (001842)
klik
Katedra w Shmili - pozostałość po brytyjskiej kolonii (001843)
klik
Zdobywamy przełęcz Rohtang La (3978 m n.p.m.) (001844)
klik
Po drodze na przełęcz Rothang napotkaliśmy gigantyczny korek spowodowany osunięciem się ziemi. (001845)
klik
Na przełęczy Rohtang (3978). Rohtang znaczy "stos martwych ciał" (001846)
klik
Widok z przełęczy Rohtang w stronę doliny Lahaul (001847)
klik
Sypialiśmy w hotelach, namiotach i ... magazynach. (001848)
klik
Wiesław podczas porannej toalety (001849)
klik
Biwak w okolicach Patseo (3800 m n.p.m.) (001850)
klik
Z Patseo droga wiodła koło przepięknie meandrującej rzeki. (001851)
klik
Podjeżdżamy doliną w kierunku przełęczy Baralacha La (4900) (001852)
klik
Piła w kuchni, którą właśnie zbudował (001853)
klik
Wypożyczoną kamerę chroniliśmy należycie. Zabeł filmuje scenę rozstawiania namiotu w deszczu. (001854)
klik
Przełęcz Baralacha La (4950 m n.p.m.) (001855)
klik
Na zjeździe z przełęczy Baralacha La. Na zdjęciu proszę znaleźć rowerzystę. Malutki, prawda? Za to górey - ogromne. (001856)
klik
Dolina za przełęczą Baralacha La (001857)
klik
Odpoczynek w .... (001858)
klik
Podjazd na przełęcz Lachlung La rozpoczęliśmy od 21 serpentyn. Było 3 stopinie ciepłą i padało. (001859)
klik
Podjazd na przełęcz Lachlung La (5060 m n.p.m.) (001860)
klik
Na przełęczy Lachlung La nie zabawiliśmy długo, bo stanie w marznącej mżawce nie należy do przyjemności. (001861)
klik
Droga do Pang (001862)
klik
Pomiędzy Pang a przełęczą Tanglang La rozpościera się surowy płaskowyż. (001863)
klik
Na płaskowyżu spotkać można nawet znaki drogowe. (001864)
klik
Przełęcz Tanglang La (5300 m n.p.m.) osiągnęliśmy tuż przed zmrokiem. (001865)
klik
Motel na przełęczy Tanglang La. (001866)
klik
Na przełeczy Tanglang La (001867)
klik
Choroągiewki modlitewne na przełęczy Tanglang La (001868)
klik
Zjazd z przełęczy Tanglang La (001869)
klik
Konwój (i rowerzyści) (001870)
klik
Tybetañska architektura w dolinie Indusu (001871)
klik
Tybetañska architektura w dolinie Indusu (001872)
klik
Tybetañska architektura w dolinie Indusu (001873)
klik
Przydrożne kamienie z wyrytymi mantrami (001874)
klik
Przydrożny młynek modlitewny. Jeden obrót wystarczy aby umieszczona w środku modlitwa, gęsto zapisana na zwojach papieru, wykonała się tysiące razy. (001875)
klik
W przydrożnym barze. (001876)
klik
Panorama Leh. Jeden wielki labirynt. (001877)
klik
Nad miastem górują ruiny dawnego pałacu władców Ladakhu (001878)
klik
Dzieci wybiegające ze szkoły na jezdnie zdarzają się również w Indiach (dziecku chyba nic się nie stało, bo uciekło zanim Andrzej się podniósł) (001879)
klik
Buddyjski klasztor Tsemo Gompa (001880)
klik
Tsemo Gompa (001881)
klik
Biblioteka w Tsemo Gompa. (001882)
klik
Awalokieteśwara - buddyjskie bóstwo o stu twarzach i stu rękach (001883)
klik
Buddyjski klasztor Hemis Gompa (001884)
klik
Mieszkanki Ladakhu mają urodę bardziej mongolską, niż hinduską. (001885)
klik
Babuleñka z Leh (001886)
klik
Tybetañczyk, u którego jadaliśmy pyszne pierożki momo. (001887)
klik
Młody mnich z klasztoru w Leh (001888)
klik
Przekupki z Leh (001889)
klik
Uroczystości w Hemis Gompa. Starzy mnisi siedzą spokojnie, młodzi wiercą się i zaczepiają. (001890)
klik
Pozwolenie na przejazd przez Khardung La to czysta formalność, ale trzeba ją załatwić. (001891)
klik
Ruszamy na przełęcz Khardung La. Przed nami 40 kilometrów w poziomie i dwa w pionie. (001892)
klik
Droga na przełęcz Khardung La (001893)
klik
Po drodze spotkaliśmy całkiem miłego Jaka (001894)
klik
Po drodze na przełęcz nocowaliśmy w obozie robotników drogowych (001895)
klik
Moja najwyższa guma (>5000 m n.p.m.). Czym tu nadmuchać dętkę, jak powietrza tak mało? (001896)
klik
Przełęcz Khardung La zdobyta!!! (001897)
klik
Widok z Khardung La na północ (001898)
klik
Wioska w dolinie Nubry (001899)
klik
Po noclegu w dolinie Nubry (001900)
klik
W dolinie Nubry (001901)
klik
Szkoła w Panamik (001902)
klik
Panamik. Tu oficjalnie zakoñczyliśmy trasę. (001903)
klik
Spotkanie rowerzystów w Dolinie Nubry - od lewej Australijczyk, Słoweniec Renato i obywatel RPA. Dalej to my. (001904)
klik
Wieczór w dolinie Nubry (001905)
klik
Dolina Nubry. Znak drogowy o zachodzie (001906)

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.02313 sek.  optima cennik