|
|
Kcherzina Żiżig
Kcherzina Żiżig to potrawa prosta, pożywna i kaloryczna, rodem z tradycyjnej kuchni czeczeñskiej. Przypomina trochę nasz polski gulasz. Przygotowanie składnikówW zasadzie danie jest dość łatwe w przygotowaniu, ale wymaga trochę żmudnej pracy podczas przygotowywania składników, stąd aż 3 gwiazdki w stopniu trudności. Zacząć należy od pokrojenia mięsa w drobną kostkę 1,5x1,5x1,5 cm. Następnie włoszczyznę pokroić w cienkie plasterki (5 mm), cebulę w słomkę. Ziemniaki obrać, opłukać i pokroić w jeszcze cieñsze plasterki niż włoszczyznę (3 mm). Po wykonaniu tych czynności mamy już z górki, teraz pozostaje czysta przyjemność gotowania. GotujemyGotowanie należy zacząć, jak zawsze, od wygrzania na ogniu gara. Następnie wlewamy do niego 100 ml oleju, rozgrzewamy go pilnując, aby się nie przegrzał. Temperaturę oleju najłatwiej ocenić wrzucając do niego kawałek cebuli i obserwując jak się smaży. Gdy zacznie się przypalać, olej jest już wystarczająco rozgrzany. Testowy kawałek cebulki należy wyrzucić, a do oleju włożyć pokrojone wcześniej mięso. Mięso po lekkim obsmażeniu należy zalać wodą (ok. 2 l), do wody wrzucić włoszczyznę i gotować na małym ogniu pod przykryciem, mieszając od czasu do czasu. Dojście wołowiny do stanu miękkości powinno zająć około godziny, czyli mniej niż zwykle, a to z tego powodu, że była pokrojona na drobną kosteczkę. W międzyczasie, tuż przed koñcem duszenia mięsa, podsmażamy na pozostałej ilości oleju ziemniaczki na patelni aż do zrumienienia. Przy tej czynności należy zachować czujność, bowiem ziemniaczki to cwaniaczki i lubią się przykleić do dna, więc należy je intensywnie mieszać, podrzucać i przekładać na drugą stronę. Gdy uznamy, że ziemniaczki już prawie się nadają do jedzenia, zdejmujemy patelnię z ognia. Zdejmujemy również gar z mięsem z ognia, odcedzamy przez uchyloną pokrywę bulion. 300 ml bulionu zachowujemy, resztę wylewamy (to nie jest marnotrawstwo – zjedzą go Leśne Duszki). Ziemniaki z patelni przekładamy do gara z mięsem, zachowując resztki oleju na patelni. Gar z mięsem i ziemniakami stawiamy na minimalnym ogniu i dusimy zawartość pod pokrywą, pilnując, aby się nie przypaliła. Na patelni smażymy cebulkę aż do zrumienienia i przekładamy do gara. Całość przyprawiamy pieprzem, solą i cząbrem, a także rozgniecionym czosnkiem (np. trzonkiem noża o kawałek drewna). Cząber, jak każde ziele, należy przed wrzuceniem rozetrzeć w palcach, dla zwiększenia efektywności smakowo-zapachowej. Pozostaje jeszcze odczekać chwilę aż zachowany wcześniej bulion przestygnie, wymieszać go z mąką, rozcierając ją łyżeczką o brzegi naczynia. Jeśli tego nie dopilnujemy, to mąka zamieni się w kuleczki i nie wymiesza się dokładnie. Ostatnia czynność to wlanie mieszanki mączno-bulionowej do gara, zamieszanie, podduszenie przez około 2 minuty i już można podawać. Smacznego!
| |||||||||||||||||||||||||||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz. strona główna | index |