Szukaj:
abc
o nas
login
strona główna
przygotowania
o sprzęcie
co zabrać
transport
w trasie
kuchnia
warsztat
testy sprzętu
reportaże z wypraw
ciekawostki
filmy
książki
do ściągnięcia
o stronie
inne strony
Pierwszego dnia wyjazdu do południa świeci słońce. Zaczynamy w Koszalinie (008224)
Po wyjeździe z Koszalina szybko znaleźliśmy sobie jakieś jesienne bezdroże (008223)
Malownicze ruiny kościoła we wsi Cieszyn (008221)
Jesień - jak co roku (008222)
SONY DSC (008225)
Wiatraki są nieodłącznym elementem pomorskiego krajobrazu (008226)
Odpoczynek z wiatrakami w tle (008227)
Droga przez Warble Góry, których wysokość dochodzi do 30 m n.p.m (008228)
Chmur na razie niewiele (008229)
Dzika jabłonka bogato sypnęła jabłkami (008230)
Może jabłuszko? (008231)
Nad morze docieramy w Gąskach (008232)
Sezon już dawno minął (008233)
Latarnia morska w Gąskach (008234)
Bogate zarośla tworzą kolorowe tunele (008235)
Stare lotnisko wojskowe koło Kołobrzegu (008236)
Mijamy kolejne hangary (008237)
Obecnie lotnisko służy raczej miłośnikom samochodów, niż samolotów (008238)
Niebo w kolorze mew? Mewy w kolorze nieba? (008239)
Rezygnujemy z kąpieli, za to mewy ochoczo się pluskają (008240)
Liczne falochrony wyglądają malowniczo, w praktyce jednak uniemożliwiają jazdę rowerem skrajem plaży. (008241)
Mimo że spaliśmy całą noc na podłodze wagonu bagażowego, Markowi i tak jest mało (008242)
Spacerową aleją docieramy do Kołobrzegu (008243)
Port w Mrzeżynie mijamy już po zmroku (008244)
Nareszcie mam lampę do roweru, z którą można sobie pojeździć nocą bez obawy że się na coś wpadnie! (008245)
W poszukiwaniu miejsca nabiwak (008246)
Płonie ognisko w lesie (008247)
Bałtyk o poranku dnia drugiego (008248)
Przed wyruszeniem w drogę spacerujemy i biegamy trochę po plaży. (008249)
Bałytk o poranku (008250)
Kluczymy nadmorskimi ścieżkami (008251)
Na szczęście zakaz nie dotyczy WYCHODZENIA z poligonu. Wjazdu nie zauważyliśmy, bo jechaliśmy leśnymi dróżkami przy plaży. (008252)
Latarnia morska w Niechorzu (008253)
Przejaśnia się (008254)
Pozostałości kościoła w Trzęsaczu - obowiązkowy punkt programu każdej kolonii (008255)
Widok na wybrzeże w okolicy Tsęsacza (008256)
Staramy się jechać lasami ale ładnych odcinków jest niewiele - ciągle napotykamy jakieś gnijące ośrodki wypoczynkowe (008257)
Kawałek trasy tuż nad Bałtykiem. Cóż z tego jak za chwilę kolejna brzydka miejscowość. (008258)
I znowu kawałek lasu (008259)
Lubię porty rybackie, bo mają swoją naturalną atmosferę, czego nie można powiedzieć o reszcie nadmorskiej okolicy (008260)
W portowym sklepiku kupujemy ryby (008261)
Jest szaro i ponuro - nawet na osiedlu słonecznym (008262)
Ten ciąg wzgórz na horyzoncie to Woliński Park Narodowym, a ta woda to Jezioro Koprowo (008263)
Snujemy się smętnie bocznymi drogami. (008264)
Kolorowa buczyna w Wolińskim Parku Narodowym przywraca w nas wiarę w istnienie piękna (008265)
Przez park dojeżdżamy do Międzyzdrojów i zaszywamy się w nadmorskim lesie (008266)
Rano dnia trzeciego jak zwykle udaję się na plażę (008267)
Słońce zaraz wzejdzie (008268)
Pierwsze promienie słońca muskają kuter na falach (008270)
W tle Świnoujście (008269)
Latarnia morska w Świnoujściu (008271)
Promem drogowym przepływamy z Wolina na Uznam (008272)
Na promie (008273)
Niemiecka cześć wyspy Uznam okazuje się dość malownicza. (008274)
Równy asfalt równo obsadzony drzewami - w Niemczech porządek musi być. (008275)
Krajobrazy rozległe i rolnicze (008276)
Widoczek (008277)
Nie mamy mapy ale to w niczym nie przeszkadza - wszystko jest oznakowane aż do bólu. (008278)
W Niemczech też mają kolorowe liście (008279)
a nawet kolorowe drzewa (008280)
Droga przez las ładna, ale wysafaltowana (008281)
W końcu udaje nam się znaleźć jakąś normalną drogę (008282)
Wnętrze wyspy Uznam pełne jest malowniczych jezior (008283)
Dalsza droga prowadzi groblą nad jeziorem (008284)
Widoki jesienne (008285)
No a tu już jak w domu. Rozjeżdżone koleiny po zrywce drewna. To lubię. Te rowerowe dróżki ze znakami to jednak nie to. (008286)
Jedziemy skrajem pastwisk (008287)
Kolejne kolorowe drzewa... (008288)
...i kolejne jeziora (008289)
Z pagórka zjeżdżamy do kolejnej wioski. (008290)
Dalszy plan był taki, żeby jechać do Polski lasem na azymut (tak jak dorysowana zielona strzałka).... (008291)
...było malowniczo, ale z przygody nic nie wyszło bo wszystko było oznakowane (008292)
Kiedyś była tu prawdziwa granica (008293)
Promem powracamy na Wolin i kierujemy się na dworzec w Świnoujściu. "Od kiedy można tu wozić rowery" pyta kierownik pociągu widząc nas na peronie. - Rowerów nie można, ale części rowerowe (008294)
2010 © Koło Roweru
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>
zobacz.
strona główna
|
index