Strona G��wna
Szukaj:   
abc     o nas     login
Wzmocnij POWER - wyjd¼ na rower
z powrotem strona główna do góry

Islandia - informacje praktyczne

Dojazd
Najtańszy sposób dolecenia na wyspę do lot z Iceland Express. Linie latają z London Stansted do Keflaviku (50 km od Reykjaviku). Do Londynu można dolecieć linią Airpolonia. Tanie loty oferuje też British Airways, jednak lata na lotnisko Heathrow (ok 80 km od Stansted). Obie linie liczą sobie dodatkowo za przewóz roweru (ale dzięki temu nie wchodzi on w 20 kg limitu bagażu!): AirPolonia 100 PLN, IcelandExpress 15 GBP. AirPolonia wymaga wcześniejszego zgłoszenia przewozu roweru i zapakowania roweru na czas transportu. IcelandExpress nie wymaga wcześniejszego zgłaszania ani pakowania (jedynie odkręcenie pedałów i skręcenie kierownicy).

Przejazdy na wyspie
Autobusy długodystansowe bez problemu zabierają rowery. Koszt przewozu rowetru ok 800 ISK. Bliższe informacje i rozkład jazdy tutaj.

Ludzie, język
Islandzki jest raczej mało zrozumiały, ale wszędzie bez problemu można porozumieć się po angielsku. Islandczycy nie są specjalnie gadatliwi, więc parę podstawowych zwrotów wystarczy.

Sklepy, Ceny
Islandia jest najdroższym krajem w Europie. Średni dzienny koszt wyżywienia przy oszczędnych zakupach w supermarkecie wynosi granicach 30-50 PLN. Najtańszy supermarket to Bonus - niestety nie jest obecny w każdym mieście. Przykładowe ceny (100 ISK=ok. 5PLN):
  • Chleb - 60-150
  • Masło - 185
  • 10 parówek - 310-400
  • Ochydna kiełbasa parówkowa 1 kg - 766
  • Czekolada do smarowania - 288
  • Szynka 1 kg - 4000
  • Wieprzowina na gulasz 1 kg - 1200
  • Czekolada Milka 100g - 200
  • Paczka herbatników Digestive - 100-200
  • Makaron 1 kg - 140
  • Papryka 1 kg - 389
  • Puszka fasolki - 80-100
  • Puszka pomidorów - 80-100
  • Banany 1 kg - 189
  • Pocztówka 50
  • Znaczek 65
  • Basen Błękitna Laguna - 1200
  • Amfibia na Jokulsarlon - 2000
Wszędzie gdzie tylko jest sklep można płacić kartą. Dotyczy to również autobusów, schronisk itp. Wymiana pieniędzy na lotnisku jest zupełnie nieopłacalna.
Prawie na każdej stacji benzynowej można kupić gaz do maszynki w standardzie Epi (zawsze) i Camping (czasami). Ceny gazu są zbliżone do polskich. Miłośnicy maszynek benzynowych skazani są na tą niedogodność, że większość (ale nie wszystkie) stacji wydaje minimum paliwo za 500 koron (ok. 5l). My zwykle czekaliśmy aż ktoś będzie tankował i odkupywaliśmy od niego nasze półtora litra.
Sklepy są tylko w większych miastach, nie istnieje coś takiego jak "mały wiejski sklepik". Zakupy należy robić zawsze na parę kolejnych dni. Należy mieć też ze sobą zapas wody na drogę i minimum na dwa najbliższe posiłki (ok 3 litry).

Noclegi
Nie ma żadnych problemów z biwakowaniem na dziko (z wyjątkiem miejsc gdzie jest to wyraźnie zakazane, ale tam też się da). Świetnych miejscówek nie brakuje. Nocleg na kempingu kosztuje ok. 650 ISK, w schronisku 2000 ISK, w hotelu >4000 ISK. Należy mieć namiot odporny na silny wiatr i zawsze wieczorem zakładać wszysytkie możliwe odciągi (nawet jak akurat nie wieje). Śpiwór powinien pozwolić na komfortowy sen przy termperaturach bliskich zeru. Mimo tego, że Islandia to wilgotny kraj nie mieliśmy problemu ze śpiworami puchowymi.

Pogoda
Na Islandii to wiatr decyduje o tym ile można przejechać. Bywało że robiliśmy w dzień 100 km po kamienistych drogach w interiorze, bywało że po 14 godzinach prostego asfaltu padaliśmy wyczerpani ledwie przekraczając 70. W dodatku lubi sobie pokropić. Kompletny strój przeciwdeszczowy jest niezbędny. Zabieranie grubego polara na letnie wakacje nie jest żadną przesadą. Temperatury dzienne wahają się w granichach 12 stopni, w nocy bywa około 4. Jako że na Islandii nie ma dni bezwietrznych (ja nie zaobserwowałem) wszelakie ubranka typu Windstopper / Winblock itp sprawdzają się lepiej niż klasyczne polary, jednak kiedy na prawdę wieje (czyli dość często) trzeba sięgnąć po kurtkę (i spodnie) z membraną.

Opisy niektórych dróg
Aktualny stan dróg zanjduje się w pod adresem http://www.vegagerdin.is
Poniżej kilka uwag odnośnie dróg, którymi jeździliśmy.

Droga numer 1
Główna droga dookoła wyspy. Generalnie wyasfaltowana, chociaż niektóre fragmenty bez asfaltu. Zdarzają się atrakcje typu 16% podjazd, ale niezbyt często.

Droga numer 81  Njardvik - Grindavik - Krisuvik - Selfoss
Asfalt kończy się tuż za Grindavik, na chwilę pojawia się w okolicach Krisuvik, na dobre przed Hveragerdi. Do pokonania parę ambitnych podjazdów rzędu 16% z dodatkową atrakcją w postaci lużnego osuwającego się żwiru. Kto nie nabierze wody w Grindavik będziemusiał jechać o suchym pysku do Krisuvik.

F208 - Fjallback route - Landmannalaugar - Eldgia
W przewodniku Lonely Planet nie jest zalecana do jazdy rowerem, jednak według mnie ... jest to jedna z fajniejszych dróg do jazdy rowerem na Islandii. W zasadzie całość da się przejechać (z wyjątkiem rzek). Jest kilka podjazdów rzędu 18% po kamieniach, ale sa one krótkie i nawet na rowerze z sakwami dają się pokonać. Przejezdność drogi zależy od stanu rzek. Podczas naszej wyprawy musieliśmy przeprawiać się 10 razy ale woda sięgała tylko do łydek. Najwięcej przepraw jest na odcinku Landmannalaugar - Eldgia. Do Landmannalaugar (od północy) nie przeprawialiśmy się ani razu. Za Eldgia tylko raz. Odcinek Lanmanalaugar - Eldgia jest jednym z najbardziej malowniczych w całej Islandii, wiec gorąco zachęcam do pokonania tych kilku strumoli. Na przejechanie trzeba liczyć minimum  2 dni.

F35 Zwana też Kjolur Route.
Prowadzi przez Islandzki Interior. Nie wymaga przepraw przez rzeki. Nawieszchnia chwilami wymagająca (na calej trasie żwir i kamienie) ale brak odcinków bardzo piaszczystych i bardzo stromych. Przejezdna w 100% bez konieczności pchania. Chatka ratunkowa jest słabo wyposażona a w środku strasznie śmierdzi - jeśli ktoś nie musi to odradzam nocleg tamże. Kemping w Hveravellir kosztuje 650 ISK od osoby ale można do woli kąpać się w ciepłych źródłach. Na przejechanie trzeba liczyć minimum  2 dni.

F88 - Askja.
Bardzo widokowa (szczególnie piękne widoki na wulkan Herdubreid), prowadzi przez wszelakiego rodzaju pustynie - sandur, lawę, pumeks. Dość trudna, chociaż generalnie przejezdna (98%). Niektóre odcinki wymagają popchnięcia ze względu na piasek, ale jest to pchanie góra po 50-100 m. Dwie przeprawy przez rzekę - nam woda sięgała do połowy koła ale słyszałem że czasami tylko siodełko wystaje... Przy dogodnym wietrze można dotrzeć do Askja w jeden dzień (polarny). Na wycieczkę tam i z powrotem trzeba liczyć 2.5 - 3 dni ostrej jazdy.
Kolejne odcinki F88 licząc od drogi "1"  prezentują się następująco.
  • 0 - 10 km - łatwo (na zachętę)
  • 10-20 km - cholerne piaszczyste wydemki najgorszy kawałek
  • 20-30 km - żwir i kamienie, niezbyt łatwo ale da się jechać
  • 30-40 - zjazd do doliny rzeki, żwir i kamienie w miarę ok, przeprawa przez rzekę
  • 40-50 - żwir, czasami można się zakopać ale nie jest źle
  • 50-57 - droga wycięta w polu lawowym, nawieszchnia dobra, częste zakręty i drobne podjazdy / zjazdy, na koniec druga przeprawa
  • 57-60 - żwir, w miarę ok. Na 60 km. kemping
  • 60-80 - żwir, kamienie, piasek. Nie jest źle ale mogło by być lepiej. Parę razy się zakopałem.
  • 80-95 - pumeks - twarda nawieszchnia, najlepszy kawałek, nieco pod górę (jadąc do Askja), na końcu kemping.
  • 95-105 - podjazd do Oskjuvatn, twardy pumeks, podjazd niezbyt trudny, bez pchania.
  • Do samego jeziora zakaz jazdy rowerem, spacer ok. 30 min w jedną stronę. Mokro i błotniście, łaty topniejącego śniegu.
Jeśli ktoś chce kontynuować przejażdżkę (przez Sprengisandur) to polecam informacje na stronie grupy GLOB.

Przygotowanie roweru
Islandzkie drogi są bardzo wymagające. Należy zwrócić uwagę głównie na dobre mocowanie bagażu. Mój bagażnik, mimo że przed wyprawą został dodatkowo wzmocniony i tak się rozleciał. Według mnie bagażniki z rurek aluminiowych zupełnie nie nadają się na Islandię. Dodatkowo potrzebne są wytrzymałe opony, mocne obręcze i mocne szprychy.
Bagaż powinien być dobrze zabezpieczony przed wodą (najlepiej w dobrych wodoodpornych sakwach), tak żeby wytrzymywał parominutowe całkowite zanużenie, co może zdarzyć się przy przekraczaniu rzek. Więcej o przygotowaniu roweru w dziale przygotowania.

Foto
Mimo, że niebo często jest zachmurzone to światła nie brakuje. W letnie miesiące filmy "setki" wystarczają zupełnie przy pochmurnej pogodzie o 10 w nocy. Światło zwykle jest mocno rozproszone i przefiltrowane przez chmury - potrzebny więc filtr UV albo Skylight. Polaryzator przyda się, kiedy chcemy podkreślić tęcze tworzące się na wodospadach. Filmów należy zabrać dużo - widoków nie brakuje. Sprzęt powinien być dobrze zabezpieczony przed wodą i piaskiem.

Inne
Potrzeba czasami naprawdę sporo zacięcia. Głównie jak wieje. Należy mieć zawczasu przygotowany zestaw piosenek, które należy śpiewać, aby nie zwariować.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach
określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz.
strona główna |  index

0.01845 sek.  optima cennik