|
|
Gar Rozmaitości
Gar Rozmaitości to danie proste w przygotowaniu tyle, że żmudne. Wkładaj do gara po kolei wszystkie składniki w kolejności od tych, które gotują się najdłużej, do tych o najkrótszym czasie gotowania, a za 1,5 godziny będziesz z całą kołorowerową kompaniją smacznie jadł. Nie dopuszczaj do gwałtownego gotowania, niech się raczej dusi niż wrze, co jakiś czas zamieszaj, bij po łapach podjadaczy, nie dolewaj wody, ona już tam jest (w warzywach i w przecierze pomidorowym). Przygotowanie produktówLepiej przed niż w trakcie. Mając zawczasu przygotowane produkty tzn. poobierane, wymyte, pokrojone można się potem, w trakcie gotowania, skupić na ciekawszych czynnościach jak: obserwacja rozgwieżdżonego nieba, filozoficzne dysputy z kompaniją, byczenie się z tępym wyrazem twarzy w pozycji „Dyl Sowizdrzał” itp. Podczas przygotowywania w pośpiechu składników na bieżąco, już w czasie gotowania, pot kapiący z czoła do gara może spowodować, że danie będzie za słone – dlatego polecam pierwszy sposób. Wołowinę kroimy w kawałki wielkości pudełka od zapałek, żeberka wieprzowe „po dwa”. Cebulę kroimy w grubą słomkę, bakłażan w plasterki grubości 1 cm, plasterki o większej średnicy na pół. Ziemniaki jak bakłażan. Kapustę pekiñską w poprzek co 3 cm, pieczarki wzdłuż nóżki na pół, papryki w słomkę 1 cm, marchew w plasterki 3 mm, czosnek w drobne plastereczki. GotujemyGar ustawiamy w stabilnej pozycji na średnim ogniu, czekamy aż się wyparzy, wlewamy olej. Gdy olej się rozgrzeje, wrzucamy wołowinę. Po obsmażeniu dodajemy cebulę. Mieszając co chwilę gotujemy przez 20 minut. Dodajemy żeberka wieprzowe, mieszając gotujemy 10 minut. Dodajemy pieprz czarny i ostry czerwony, przyprawy ziołowe, kostkę rosołową, liść laurowy, cukier, sos sojowy i wlewamy przecier pomidorowy. Dusimy pod pokrywą na średnim ogniu aż się zagotuje przecier. Dodajemy ziemniaki, a następnie w kilkuminutowych odstępach: marchewkę, pieczarki, kolorową paprykę, bakłażan i kapustę pekiñską. Teraz kolej na czosnek, pastę curry i vegetę. Gdy wszystkie składniki znajdują się już w garze, dusimy pod pokrywą utrzymując stan lekkiego wrzenia/bulgotania, mieszając co jakiś czas, aby nie przypalić. Łączny czas gotowania powinien wynieść około 1,5 godziny. JemyRozmaitości z gara jemy łyżeczką, zagryzamy chlebem. Menażkę wycieramy do sucha ostatnią kromką chleba, co nie zwalnia z umycia menażki wodą z detergentem. Smacznego!
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz. strona główna | index |