Koło Roweru :: wyprawy rowerowe :: turystyka :: przygoda

Komentarz do artyku�u: Na Obrzeżu Białowieży
Autor: Piotr Piłaciński
Korzystająz z okazji, że ma za bardzo nie padać a przymrozki mają być tylko przygruntowe, zabraliśmy nasze dzieci na przejażdżkę. Był to pierwszy wyjazd na który nie pojechała żadna mama, jednak jako wprawni ojcowie z łatwością poradziliśmy sobie nie tylko z ciągnięciem przyczepek ale i całą resztą zadañ związanych z obsługą naszych pociech.


Rewelacja	~Splawik
Z dziećmi jest wspaniale. Gdy nasz syn miał 3,5 roku byliśmy na Bornholmie. Woziłem go w foteliku i dało się jeździć. Jemu się też podobało. Jak był zmęczony to spał. Jak miał 5,5 roku, już na swoim rowerze, (16 cali, 1 bieg), przejechaliśmy z Kołobrzegu na Hel. Mały sam robił do 30 km dziennie. Jak nie miał siły albo było niebezpiecznie podczepiałem go pod specjalny hol "trailgator". W najbliższe lato wybieramy się na ścieżkę naddunajską tym razem z dwóją dzieci. Kajtek (8) na swoim rowerze (20 cali, 7 biegów) i Lena (2,5) w foteliku. Kluczem jest wybranie trasy bezpiecznej dla dziecka jadącego samodzielnie i bez podjazdów. Jeśli ktoś zna takie trasy gdzieś w Europie będę wdzięczny za info. Polecam wyjazdy z dzieciakami.	2010-02-13 21:23

inne komentarze:

[dodaj nowy]


WARTO warto	~Pitek
a warto warto i rady się przydały, tylko nikt nie napisał, ze syn będzie krzyczał na mnie ze za wolno jade. Bylismy na wyprawie od Czeskiego raju ... [dalej]	2009-07-13 14:12

Szacunek !!!	~Lech
Szacunek Panowie ! Godne naśladowania ! Popieram	2009-05-27 15:55

Z dzieciakami warto	~kot001
R E W E L A C J A ! Wbrew temu, co pisaliście, pomysł JAK NAJBARDZIEJ godny naśladowania. Też jeżdżę z synkami - trochę większymi. Każdy dr ... [dalej]	2009-05-23 00:52