|
Komentarz do artykuu:
Węgry, Chorwacja, Słowenia na czterech kółkach
Autor: Piotr Zabłudowski
Spokojnie! Bez obaw... Wyjaśniam, że nie podróżowaliśmy samochodem, tylko na rowerach... we dwójkę. Nasza wyprawa rozpoczęła się w Budapeszcie, skąd wyruszyliśmy drogą nr 6 wzdłuż Dunaju. Sam Budapeszt zrobił na nas spore wrażenie - duże miasto tętniące życiem. Jest tu parę miejsc, które warto zobaczyć i poświęcić na to kilka dni, Między innymi góra Gelerta, na którą można wjechać rowerem i obejrzeć z niej panoramę stolicy.
 |  |
BLIŻSZE INFORMACJE | ~uayo | 2007-02-18 17:09 |  |
|