|
|
komentujesz artyku: După Lucina este Ucraina
Staliśmy na przełęczy Prislop, w środku czegoś, co wyglądało na zimę, a nie rumuńską złotą jesień. Wokół nas wśród chmur i mgieł lśniły w porannym świetle białe wierzchołki gór Suhard. Tam właśnie się wybieraliśmy... Autor: Piotr Piłaciński
| |||||||||||||||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz. strona główna | index |