|
|
komentujesz artyku: Podole 2009
Po zeszłorocznym wyjeździe na Wołyñ wszyscy długo oczekiwali kontynuacji ukraiñskiej wędrówki. I było na co czekać! Pojechaliśmy na Podole i była to niewątpliwie jedna z najpiękniejszych tras jaką przejechaliśmy. Kolorowe dywany z pól i łąk, góry o wdzięcznej nazwie Miodobory, z każdą chwilą piękniejsza dolina Zbrucza, potężny Dniestr – Autor: Piotr Piłaciński
| |||||||||||||||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz. strona główna | index |