|
|
komentujesz artyku: Las i woda
A więc nadeszła wiosna! Na początek wprawdzie tak dla kawału sypnęła śniegiem, ale ale szybko się zmitygowała i kiedy rano przed wyjazdem sprawdzałem pogodę wszystko było już w normie – miał padać deszcz. Jak co roku pojechaliśmy więc sprawdzić „Co z tą Wiosną”, zbadać stan wiosennych rozlewisk, policzyć zielone pączki na drzewach i poczuć zapach zapach pierwszego rowerowego deszczu. Autor: Piotr Piłaciński
| |||||||||||||||
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikowanie tylko na zasadach określionych przez redakcję Koła Roweru >>zobacz. strona główna | index |